Jeśli czytasz post o psie, któremu “właściciel” poderżnął gardło i jesteś zdrową emocjonalnie osobą – reagujesz co najmniej oburzeniem. To normalne. Ale inna sprawa, co z tym oburzeniem zrobisz. Jeśli bowiem przekujesz je wyłącznie w reakcję “Wrr” na Fejsie i hejterskie komentarze – twoje współczucie niczego nie zmieni. (więcej…)
Dzień