Po prawie pół roku od wywrócenia sobie życia do góry nogami mam trochę przemyśleń na temat tego, jak dobrać drugiego psa do lękliwego rezydenta. Dziś chcę się podzielić tym doświadczeniem na wypadek, gdyby ktoś w podobnej sytuacji planował dopsienie. Zapraszam na przejażdżkę po autostradzie naszych wzlotów i upadków.
(więcej…)Dzień