Klatka dla psa nie brzmi za dobrze. Może kojarzyć się z bezradnością, pójściem na łatwiznę w szkoleniu i więzieniem zwierzaka. Jednak tak zwany kennel w wielu przypadkach okazuje się niezastąpiony i nie ma nic wspólnego ze znęcaniem się nad czworonogiem. Do czego służy klatka kennelowa dla psa?

Jaką rolę może pełnić klatka kennelowa dla psa?

Nasi czworonożni kompani lubią mieć klarowne schematy. Zdrowy i szczęśliwy pies wie, gdzie może odpoczywać i się bawić, w jakich godzinach je i wychodzi na spacery, itp. Dobrze też, gdy wie, że w domu jest miejsce, w którym zawsze znajdzie azyl. Być może zauważyłeś/aś, że psy lubią kłaść się na ograniczonych przestrzeniach, z których jednak mają dobre pole do obserwacji. Może to być kąt pokoju albo miejsce pod łóżkiem. Tam zwierzęta mogą uspokoić się po stresujących sytuacjach czy po prostu odpocząć od wszystkiego i wszystkich. Dlatego też klatka kennelowa dla psa może służyć jako azyl. Oprócz metalowych krat nie ma nic wspólnego z więzieniem.

Ukojenie dla psów na wiecznym “haju”

Pisałam jakiś czas temu o reaktywności u psów. Takie zwierzęta funkcjonują na permanentnym pobudzeniu i trudno jest im się wyciszyć. Tutaj niezastąpiona może okazać się bohaterka dzisiejszego artykułu. Klatka kennelowa dla psa to przestrzeń, w której może poczuć się bezpiecznie i mieć pewność, że nikt i nic tej przestrzeni nie naruszy (na przykład małe dziecko albo drugie zwierzę). Jeśli tylko pupil ma z kennelem pozytywne skojarzenia (o nich za chwilę) i lubi tam przebywać, to jest to świetne narzędzie ułatwiające życie “nerwusowi” i jego opiekunowi.

Sposób na destruktora

Psy młode i/lub cierpiące na lęk separacyjny (tak było na przykład u Białego Jacka) często niszczą mieszkanie. A w zasięgu ich pysków może znaleźć się dosłownie wszystko: kanapa, nogi stołu, tynk ze ściany czy kable (w przypadku tych ostatnich może zrobić się niebezpiecznie). Jeśli pies podczas naszej nieobecności będzie odpoczywał w klatce kennelowej, to w chwili stresu nie narazi nas na konieczność kosztownego remontu ani nie stworzy zagrożenia dla samego siebie.

Dom w pigułce na wyjazdach

Klatka kennelowa dla psa ma też swoje zastosowanie, kiedy zabieramy psa na urlop czy na przykład na wystawę. W obu tych przykładach zwierzę jest narażone na mnogość nieznanych bodźców, które mogą wpędzać go w ogromny stres. Wówczas kennel pełni rolę przenośnego domu – przestrzeni, w której pies poczuje się bezpiecznie ze swoim posłaniem, zabawkami i znanym zapachem.

klatka kennelowa dla psa

 

Pierwsza klatka kennelowa dla psa – o czym muszę pamiętać?

Gdzie ustawić klatkę kennelową?

Oczywiście dobór miejsca, w którym stanie klatka kennelowa dla psa, to sprawa bardzo indywidualna. Są zwierzęta, które mają bardziej kocią niż psią naturę i chętnie spędzają dłuższy czas w odosobnieniu. Przeważnie jednak czworołapy kochają przebywać w pobliżu swoich ludzi i trzeba mieć to na uwadze, myśląc o kennelu. Najlepiej, aby stanął gdzieś, gdzie pies będzie czuł naszą bliskość, na przykład obok kanapy w salonie.

Jaki rozmiar powinna mieć klatka kennelowa?

Skoro klatka ma kojarzyć się psu z największym komfortem, to powinniśmy zadbać o to, aby miała idealny dla naszego pupila rozmiar. Zasady są podobne jak w przypadku rozmiaru transportera: pies w klatce kennelowej powinien móc stanąć, usiąść, obrócić się i położyć. Niemniej warto wybrać większy rozmiar, aby w środku mogły znaleźć się miski i zabawki zwierzęcia.

Jak przyzwyczaić psa do klatki kennelowej?

Oczywiście, jeśli wrzucisz z dnia na dzień zlęknionego czy nakręconego psa do klatki, to nie skończy się dobrze. Wtedy faktycznie kennel może stać się więzieniem, na którym zwierzę połamie sobie w furii zęby. Jeśli chcesz wprowadzić to narzędzie, to niezbędny będzie trening klatkowy (crate games). Najogólniej rzecz ujmując – polega on na utrwaleniu w psiej głowie pozytywnych skojarzeń z kennelem. Dlatego w klatce musi się znaleźć znany przez zwierzę koc, smakołyki oraz zabawki. W żadnym wypadku nie należy wrzucać psa do środka siłą. Podczas treningu (a nikt nie mówi, że będzie to pasmo szybkich sukcesów) mamy nakłonić czworołapa, aby sam stwierdził, że warto znaleźć się wewnątrz klatki. W końcowym etapie powinien wchodzić do niej z wielką chęcią. 

Jakie wady ma klatka kennelowa dla psa?

Narzędzie idealne? No, prawie! Za wadę kennela na pewno możemy uznać fakt, że nie jest przyjacielem żadnego wnętrza. 😉 Srebrne bądź czarne kraty trudno wkomponować w jakiekolwiek pomieszczenie i wyobrażam sobie, że nie każdy(a) chce mieć coś takiego w salonie. Inną wadą klatki może być to, że z uwagi na swoją nazwę i wygląd może budzić opór ze strony reszty domowników czy gości. Jeśli myślisz o jej zakupie, to przygotuj się na spokojne i cierpliwe odpowiadanie na pytania typu: “dlaczego chcesz zamknąć swojego psa w więzieniu, jak w schronisku?!”. Chcąc nie chcąc, będziesz musiał(a) nieść kaganek oświaty i milion razy tłumaczyć wszystkim coś, co jest na wyciągnięcie ręki w Internecie. No i trzecia sprawa – będziesz musiał(a) uruchomić w sobie największe pokłady cierpliwości i wyrozumiałości, aby dobrze przeprowadzić treningi klatkowe i sprawić, że pies będzie czuł się w kennelu naprawdę komfortowo.

Gdzie kupić klatkę kennelową dla psa?

Klatki kennelowej nie dostaniesz w każdym sklepie z artykułami dla zwierząt. Warto natomiast rozejrzeć się w Internecie. Klatki w różnych rozmiarach i atrakcyjnych cenach możesz znaleźć na przykład w sklepie internetowym Zooplus. Doszły mnie również słuchy, że fajne okazje nadarzają się w Auchan, więc warto sprawdzać. 

Czy ktoś z Was używa już kennela? Jeśli tak – daj znać w komentarzu, jak się sprawdza!

5 komentarzy

  1. avatar
    Gi says:

    Niedawno (3 tygodnie temu) adoptowałam dwie szczenięco-juniorowe bidy ze schroniska – obecnie 6 i 7 miesięcy. Były w schronisku krótko, w warunkach fatalnych (szczeniaki z dorosłymi psami w jednym małym boxie..) wcześniej zostały znalezione w lesie.. Mam w domu 10 letniego kundelka husko-owczarkowatego. Oraz 3 koty 🙂 Pracuję w domu, przez większość czasu jestem na miejscu. Początkowo izolowaliśmy się na czas wychodzenia (są to wyjścia na max 2-3 godziny 2-3 razy w tygodniu) – dzieciaki w jednym pokoju, reszta w pozostałej części domu. Tak samo na noc, dzieciaki spały u mnie w pokoju (były oddzielone bramką od reszty świata szczególnie z uwagi na koty z którymi jeeeeszcze się czasami zdarzają jakieś niekontrolowane ganianki). Od 5 dni dzieciaki na noc nie są izolowane i na razie idzie nam nieźle. Od trzech dni na krótkie wyjścia też wszyscy zostają razem.. Niemniej jednak, zastanawiam się nad wprowadzeniem klatek. Nie chcę ich w sumie zamykać – chcę im stworzyć “swoje miejsce” np. do jedzenia smaczków dłużej jedzonych – bo z tym jest problem. Dzieciaki gdy dostają żwacza i jedno skończy, a drugie jeszcze nie – zaczynają się mało przyjemne sytuacje.. Oczywiście robię wszystko żeby do nich nie dopuścić, ale chciałabym aby wszystkie moje psy miały “swój własny bezpieczny kąt’..
    Biorąc więc pod uwagę fakt, że nie spieszy mi się z wprowadzeniem zamykanej klatki, mogę nad tym pracować nawet miesiącami.. Ale jak ustawić klatki? Dzieciaki mam spore (oba to kundelki, ale sporych rozmiarów). Czy klatki mogą stać obok siebie, oddzielone czymś nieprzeziernym? Nie chcę krzywdzić żadnego z psów tym, że jedno będzie miało klatkę w innym pokoju gdzie np. rzadziej przebywamy..
    Zauważyłam że moja dziewczynka uwielbia spać pod stołami, biurkami i wydaje mi się że klatka byłaby dla niej spełnieniem marzeń..
    Mój najstarszy pies również potrzebuje czasem oddechu od dzieciaków, a uwielbia “klitki” więc wydaje mi się, że klatka też by mu się bardzo spodobała.
    Nie zamierzam nikogo do klatki przymuszać.
    Czy podczas wprowadzania klatki, np na czas żucia smaczka powinnam ją zamykać w celach bezpieczeństwa? Chodzi mi o to, jak nauczyć np. Pi, że klatka małej jest tylko jej miejscem i tam nie wolno się ładować..?

  2. avatar

    bardzo pomocny artykuł, dobrze się go czytało

  3. avatar

    u mnie klatka kennelowa się sprawdza, bo mam teraz drugiego mniejszego psiaka i gdy nie mogę mieć ich na oku to jednego na chwilę zamykam 😉

    1. avatar
      Milena says:

      Super! Dokładnie z tych samych powodów uwielbiam klatkę. Na przykład gdy tymczasowałam u siebie szczeniaki i Farsa miała ich dość, klatka była dla niej wybawieniem. 😉 Nie mówiąc już o nieocenionej roli klatki w podróży!

  4. avatar

    Dobry artykuł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *