Czerwcowa interwencja prokuratora oraz animalsów w schronisku w Radysach to duży sukces. Ogrom psów uzyskuje pomoc, a właściciel “schroniska” trafił do aresztu. Jednak naiwnie byłoby myśleć, że problem został rozwiązany.
(więcej…)
How to HAU! Najbardziej wyszczekany blog w sieci
Blog o psach
How to HAU! Najbardziej wyszczekany blog w sieci
Blog o psach
Czerwcowa interwencja prokuratora oraz animalsów w schronisku w Radysach to duży sukces. Ogrom psów uzyskuje pomoc, a właściciel “schroniska” trafił do aresztu. Jednak naiwnie byłoby myśleć, że problem został rozwiązany.
(więcej…)Marzysz o jakiejś rasie, a jednocześnie chciał(a)byś uratować bezdomnego psa? Żaden problem. Jest coraz więcej grup na Facebooku oraz organizacji pozarządowych, które mogą ci ułatwić adopcję zwierzęcia w typie rasy, którą uwielbiasz. Oto ich lista. (więcej…)
Boks 17. Piękność w typie owczarka niemieckiego i śnieżnobiały mieszaniec z kilkoma cechami labradora – to Inka i Luna, które przepychają się przy furtce, byleby w końcu wyjść na spacer i spędzić trochę czasu z człowiekiem. Pokazały mi się dzisiaj jako psy niemal idealne. Jedyne, czego im brakuje, to własnych domów. (więcej…)
Lubimy przypisywać ludziom niepochlebne teorie na podstawie plotek i szczątkowych informacji. Podobnie jest z psami. Miałam ostatnio okazję poznać dwie panie, które wróciły z nieudanych adopcji. I fakt ten szkodzi im bardziej niż mogłoby się wydawać. (więcej…)
Szymborska zapomniała o psach. Gdy ich opiekun odchodzi, to one nie zawsze mają szczęście trafić w ręce dzieci czy wnucząt zmarłego. Mamy na to sporo dowodów w schronisku. Jednym z nich jest Sunia – mała, szorstkowłosa czarnulka, którą w przykrej rzeczywistości bycia niczyją zżerają stres i choroby. (więcej…)
W schronisku mamy często tak zwane dwupaki – psy, które mają wspólną przeszłość, mieszkają w jednym boksie i razem wychodzą na spacery. I zawsze trzymamy kciuki, by przyszedł ktoś, kto powie: “mogę wziąć oboje”, bo takich psich miłości nie należy rozdzielać. Obecnie na wspólny, kochający dom czekają dwa przemiłe kundelki: duża Miłka i Bajkał. (więcej…)
“Przepraszam, gdzie są małe pieski?” – pytają goście w schronisku. Kieruję ich do szczeniakarni i patrzę smutno na drugi koniec smyczy, którą trzymam w ręce. Stoi tam kilkunastoletni pies, który, pomimo urody i świetnego usposobienia, przez większość osób nie jest nawet zauważany. Widać po jego siwiźnie i sztywnych łapach, że nie może zaoferować swojemu potencjalnemu, nowemu człowiekowi zbyt wiele. I choć 3 lata wolontariatu nauczyły mnie nie płakać z powodu każdego pyszczka za kratami, to w takim momencie naprawdę pęka mi serce.